Składniki:
- 3 szklanki mleka
- 200 g wiórek kokosowych
- 50 g czekolady białej (1/2 tabliczki)
- 50 g masła (1/4 kostki)
- 1 łyżka ekstraktu z wanilii
- 8 łyżek cukru
- 1 opakowanie budyniu śmietankowego
- 120 ml śmietany 36 %
- 130 g czekolady mlecznej lub gorzkiej (ja pomieszałam obie czekolady)
Składniki na biszkopt:
- 4 jaja
- 100 g cukru
- 100 g mąki
- 2 łyżki gorącej wody
Biszkopt upiec według przepisu zamieszczonego tutaj.
2,5 szklanki mleka wlewamy do garnka i ustawiamy na małym gazie. Gdy mleko będzie podgrzane dodajemy 1 łyżkę ekstraktu z wanilii i cukier. Następnie wrzucamy wiórki kokosowe i gotujemy całość ok. 5 minut. Po tym czasie dodajemy do garnka masło i białą czekoladę. Całość stale mieszamy i gotujemy kolejne 5 minut. Na sam koniec w połowie szklanki zimnego mleka rozrabiamy budyń śmietankowy i dodajemy do masy kokosowej. Gotujemy jeszcze ok. 5 minut i ściągamy z gazu. Przygotowaną masę studzimy.
Na wystudzony biszkopt nakładamy zimną masę kokosową. Wstawiamy ciasto do lodówki na godzinę. Po pół godzinie można przygotować polewę. Na kąpieli wodnej rozpuszczamy 130 g czekolady w 120 ml śmietanki. Wystudzoną czekoladą polewamy ciasto i wstawiamy na kilka godzin do lodówki (najlepiej na noc).
Smacznego!
18 komentarzy:
Musi byc pyszny;0 I do tego pięknie wygląda ;)
Mniam, wygląda apetycznie.
Uwielbiam kokosowe słodkości;),a domowe na pewno o milion razy lepsze!pozdrawiam!
Wygląda bardzo smakowicie, u mnie też dziś coś podobnego, więc zapraszam. Pozdrawiam.
Ciasto wygląda bosko ! :)
cudowne... czuję że właśnie tego teraz potrzebuję ;)
cudny,jak wiele innych Waszych ciast,gratuluje umiejetnosci.Maja38.
Moja Mama też za kokosem nie przepada - a za z moimi małymi brzdącami to ja go uwielbiamy!
I tak niefajnie nam 'kokosowo piekać', jak potem któremuś z nas niesmaczny jest niedzielny taki wypiek...
Ale może jak wypróbuję Twój przepis, i tak ładnie mi wyjdzie, to się i Mama w końcu na kawałek skusi :]
Pozdrawiam,
N.
wow, czyli jednak udało ci się wczoraj zrobić ten biszkopt. A ciasto wygląda świeeeetnie <3 :)
jeśli smakuje jak bounty to biorę w ciemno :)
Ja jestem 100% fanką kokosa i piszę się na kawałek :)
Pogoda u mnie moze specjalnie optymistycznie nie nastraja, ale od samego patrzenia na to ciasto poprawia mi sie humor :)
A ja właśnie bardzo lubię kokos... ciacho pierwsza klasa. Piękne po prostu!!
Pozdrawiam serdecznie:)
Kraków też dzisiaj zachwyca piękną, złotą jesienią. Do pełni szczęścia brakuje tylko kawałka takiego cudownego ciasta...;)
Ciasto wygląda przepięknie! Nie mogę przejść obok niego obojętnie :) Na pewno wypróbuję :)
tego ciasta zdecydowanie brakowało w moim zbiorze! Dziękuję za wspaniały przepis :))
Pozdrawiam
Witam,
Mam takie pytanko: jakiej wielkości blaszki powinnam użyć?:)
Pozdrawiam Aneta
wygląda pysznie ;) zapraszam na mojego bloga www.ciastaidesery-kasiula.blogspot.com
Prześlij komentarz