Witam! Dzisiaj zamieszczam przepis na przepyszne babeczki (Cupcakes) z 3 kremami: cappuccino, czekoladowym i zwykłym maślanym z dodatkiem aromatu ananasowego. Przepis na babeczki/muffinki to przepis Nigelli Lawson. Przepis na krem znalazłam na youtube.
Składniki:
- 1 i 3/4 szklanki mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody
- 3/4 szklanki cukru pudru
- 2 łyżki kakao
- 1 jajko
- pół szklanki pokrojonej w kosteczkę czekolady
- 1 szklanka mleka
- 1/3 szklanki oleju
- aromat (ja dodałam orzech laskowy)
Suche składniki wymieszać w misce. Oddzielnie wymieszać również mokre składniki.
Do suchych składników dodajemy mokre i bardzo szybko mieszamy (świetnie się do tego sprawdza trzepaczka do ubijania białek). Rozgrzewamy piekarnik do 220 stopni. Przekładamy ciasto to papilotek i pieczemy ok 20 minut zmniejszając temperaturę do 180-190 stopni.
Składniki na krem:
- 226 g białek (to jest jakieś 6,5 jajka)
- 680 g masła
- 453 g cukru
- barwniki
- kawa cappuccino
- aromaty (ja dodałam adwokat, ananas)
Gotujemy wodę w garnku. Białka ustawiamy na garnku i mieszany trzepaczką. Stopniowo dosypujemy cukier. Ściągamy białka z gazu w momencie kiedy cały cukier się rozpuści.
Zaczynamy miksować masę na najwyższych obrotach ok 4-5 minut aż białka się ubiją (będą lśniące).
Masło musi być wcześniej wyjęte z lodówki, pokrojone na mniejsze kawałki.
Miksując białka na średnich obrotach dodajemy stopniowo masło. Jeżeli masa się "rozluźni" nie martwcie się! - krem miksowałam do 10 minut i wszystko ładnie się ze sobą połączyło.
Gotowy krem dzielimy na 3 części:
Do jednej dodajemy 3 łyżeczki kakao i aromat advokatowy.
Do drugiej różowy barwniki i aromat ananasowy.
Do trzeciej kawę cappuccinno.
Oczywiście wszystkie składniki trzeba ze sobą zmiksować. Na koniec przekładamy kremy do worka i dekorujemy.
Smacznego!
12 komentarzy:
słodziaki :D
pięknie wyglądają, mam pytanie co do kremu, bo przeraża mnie ta ilość masła, ostatnio piekłam ciacho i też tam było tyle masła w masie i po prostu nie dało się tego jeść :/, a jak jest z tym kremem?
Krem jest mocno maślany ... ale np. ten z dodatkiem cappuccino smakuje fajnie. Nie polecam jedzenia ich prosto z lodówki bo są twarde jak masło. Jakby nie patrzeć kremy maślane zawsze były ciężkie. Można go oczywiście zastąpić kremem na bazie śmietany (według mnie kremy maślane lepiej się sprawdzają przy dekoracji).
Wyglądają genialnie! Te kremowe czapy..śliczne.. Uwielbiam oglądać takie małe cupcakes z kolorowymi kremami..i tylko oglądać;)) Podziwiam ludzi, którzy są w stanie zjeść całą babeczkę - próbowałem raz, ale mnie przerosła - po połowie wymiękłem;)) Ale nacieszyć oko można..
Cóż za wspaniałe, apetyczne muffinki!!
Dziękuję za udział w akcji.
Domi z kuchni :)
Świetnie wyglądają :)
ale ja nie lubię takiej ilości kremu więc nie dałabym rady ich zjeść ;)
Wyglądają znakomicie!!:)
posmakowałabym takich babeczek z takimi kremami (:
te babeczki mają przecudowne czapeczki. urocze są.
będę tu przychodzic częściej, bo jest pięknie.
cudownie wyglądają jak malowane :) pozdrawiam
Oj maślany krem...w tortach ich nienawidzę. W babeczkach nie próbowałam. ;)
Wygląda bardzo smakowicie. Zapraszam do siebie, też piekłam cupcakes ale z kremem ze śmietanki 30%
http://mojeptysiemalinowe.blogspot.com/
Prześlij komentarz