wtorek, 27 września 2011

Eklerki

Witam! Po kilku dniach nieobecności wracamy z powrotem :). Dzisiaj na blogu będzie bardzo słodko. Wstawię wczorajszy wypiek Rafała - przepyyyszne eklerki.  Naprawdę muszę pochwalić mojego mężczyznę bo wyszły rewelacyjne - szkoda tylko, że tak szybko się rozeszły. Ciastka te przygotowuje się z ciasta parzonego - wstawialiśmy już na nie przepis tutaj .

Składniki:


  • 200 g mąki tortowej
  • 100 g masła
  • 250 ml wody
  • 5 jajek
  • szczypta soli
  • 500 ml śmietany 36 %
  • tabliczka czekolady mlecznej (100 g)
  • 5 łyżek cukru pudru


Masło z wodą przekładamy do garnka i gotujemy doprowadzając całość do wrzenia. Stale mieszając wsypujemy mąkę i gotujemy do momentu, aż ciasto zacznie odstawać od brzegów garnka. Odstawiamy na 5 minut do przestudzenia.
Następnie stopniowo dodajemy rozbełtane jajka i wyrabiamy ciasto mikserem ze spiralnymi końcówkami. Ciasto nakładamy na blachę wysmarowaną masłem - najlepiej zrobić to rękawem cukierniczym. Eklerki wyrosną dosyć duże, więc najlepiej robić to w dużych odstępach od siebie. Do piekarnika wstawiamy również naczynie z wodą.

Eklerki pieczemy w temperaturze 200 stopni ok. 20 minut. Przez pierwsze 15 minut nie można otwierać piekarnika, ponieważ ciasto opadnie. 
Ciastka wyjęte z piekarnika należy przekroić na pół i zostawić do ostygnięcia ułożone na metalowej kratce.  Czekoladę należy rozpuścić w kąpieli wodnej i polewać górną część eklerki. Śmietanę ubić na sztywno dodając pod koniec ubijania cukier puder.
Gdy eklerki będą zimne, a czekolada zastygnie przekładamy ciastka bitą śmietaną.


Smacznego!



piątek, 23 września 2011

Sałatka z kurczakiem, gruszką i orzechami włoskimi

Ta sałatka ma dzisiaj swój debiut. Nigdy wcześniej takiej nie robiłam, a kilka dni temu oglądałam program w telewizji, gdzie podobna była podawana. To zainspirowało mnie do zrobienia sałatki z gruszką tym bardziej, że u Rafała na drzewie jest jeszcze bardzo dużo gruszek w większości niedojrzałych :P ... te które dorwałam są twarde, ale bardzo słodkie :). Do sałatki postanowiłam dodać orzechy włoskie (widziałam gdzieś na innym blogu takie połączenie), pierś z kurczaka, pomidorki koktajlowe, sałatę lodową , rukolę oraz... sos musztardowo-miodowy (też nigdy nie robiłam). Sałatka w rezultacie wyszła pyszna i bardzo pożywna. Słodki sos świetnie zgrał się z gorzką skórką świeżo zebranych orzechów włoskich.  Na pewno będę ją robić częściej.

Składniki (na jedną porcję):

  • 3 liście sałaty lodowej
  • mała garstka rukoli
  • 3 plastry gruszki
  • mała pierś z kurczaka
  • 4 całe orzechy
  • 4-5 pomidorków koktajlowych
  • sos: 1 łyżeczka miodu, 1 łyżeczka musztardy miodowej, 1/2 łyżeczki musztardy Dijon, 2,5 łyżki oliwy z oliwek, 1 niepełna łyżeczka octu winnego, sól, pieprz
Warzywa i gruszkę dokładnie myjemy. Pierś z kurczaka kroimy w kostkę lub paski. Przyprawiamy solą i pieprzem i smażymy na łyżce oleju. 
Sos: wszystkie składniki podane wyżej mieszamy i przyprawiamy odrobiną soli i pieprzu.
Sałatę drzemy na kawałki i układamy na talerzu. Na to kładziemy garść rukoli. Układamy plastry gruszki, oraz pomidorki koktajlowe przekrojone na pół. Podsmażone kawałki piersi z kurczaka dodajemy do sałatki i posypujemy orzechami włoskimi. Na koniec polewamy sosem miodowo-musztardowym.

Smacznego!




środa, 21 września 2011

Wuzetka

Dzisiaj przepis na Wuzetkę. Ciasto moim zdaniem proste w wykonaniu... a przy tym pyszne i efektowne :). Pierwsza spróbowała moja mama, powiedziała "Pyszna!, smakuje zupełnie inaczej niż ta kupna". Zrobiłam ją już wczoraj, ale ze zdjęciami wstrzymaliśmy się do dzisiaj... pomyśleliśmy z Rafałem, że w ogródku przy naturalnym świetle będzie się lepiej prezentować :).

Składniki:

  • 8 jajek
  • 200 g cukru
  • 4 łyżki gorącej wody
  • 200 g mąki
  • 4 łyżki gorzkiego kakao
  • ok. 1 litr śmietany  36 % do ubijania (+ 100-120 ml na polewę)
  • 2 śmietan-fixy
  • 4-5 łyżek cukru pudru
  • 120 g gorzkiej czekolady
  • 50 g białej czekolady
  • 2 łyżki wody
Przygotowujemy biszkopt: Oddzielamy żółtka od białek. Do żółtek dodajemy 4 łyżki gorącej wody i wszystko razem mieszamy. Wsypujemy 100 g cukru i ubijamy na największych obrotach na puszystą masę ( masa wyraźnie zmieni konsystencję, stanie się kremowa i będzie jasna). W oddzielnej misce ubijamy białka ze szczyptą soli dodając pod koniec ubijania pozostałą część cukru.  Na masę z żółtek wykładamy ubite białka, a dopiero na to przesiewamy mąkę i kakao. Wszystko razem dokładnie, lecz ostrożnie mieszamy (ja to robię ręką). Prostokątną blachę smarujemy masłem i posypujemy bułką tartą. Wykładamy na nią ciasto i pieczemy w temperaturze 170 stopni około 30-35 minut. Upieczony biszkopt wyjmujemy z formy, studzimy i przekrawamy na pół. 
Krem: litr śmietany ubijamy mikserem wraz ze śmietan-fixem. Do ubitej śmietany dosypujemy cukier puder. 
Polewa czekoladowa: do miski wlewamy ok. 100-120 ml śmietany. Do tego dodajemy połamaną w kostki czekoladę (gorzką i białą). Miskę stawiamy na garnek z gotującą się wodą i czekamy aż czekolada w całości się rozpuści. Jeżeli polewa będzie za gęsta można dodać 2 łyżki wody.
Biszkopt nasączamy mieszanką wody, cukru i soku z cytryny. Na to wykładamy ubitą śmietanę, przykrywamy ją drugim biszkoptem i wylewamy wystudzoną polewę czekoladową. Ciasto wstawiamy do lodówki na ok. 2-3 godziny.

Smacznego!

wtorek, 20 września 2011

Donuts \ Donaty ... czyli pączki z dziurką!

Donaty to przepyszne pączki z dziurką, bardzo popularne w USA. Bardzo ładnie wyglądają udekorowane kolorowym lukrem lub czekoladą. Przyznaję się bez bicia, że z racji późnej godziny nie miałam już głowy do fantazyjnych dekoracji... następnym razem na pewno się bardziej postaram:).
Grunt, że wszystkim smakują. Korzystałam z tego przepisu. Wyszło mi około 18 pączków plus takie małe kuleczki wycięte z środka.

Składniki:


  •  ok. 30-40 g świeżych drożdży
  •  0,5 kg mąki pszennej
  •  50-60 g cukru
  •  1/2 łyżeczki soli
  •  40 g miękkiego masła
  •  1 szklanka ciepłego mleka
  •  3 żółtka
  •  2 łyżki ciepłej wody
  •  1 litr oleju do smażenia

Drożdże mieszamy z 2 łyżkami ciepłej wody i odstawiamy na 10 minut w ciepłe miejsce.
Do miski wsypujemy przesianą mąkę, sól, cukier. Dodajemy mleko, masło, żółtka i drożdże (to mleko radzę dodawać stopniowo bo ja dodałam troszkę ponad 3/4 szklanki i ciasto wyszło dobre. Gdybym dodała całą szklanke musiałabym dosypać mąkę). Wszystko razem mieszamy i zagniatamy ciasto (powinno być elastyczne). Odstawiamy na 2 h do wyrośnięcia pod przykryciem. Po tym czasie dosyć grubo rozwałkowujemy ciasto i wycinamy pączki szklanką (dziurkę można wykroić kieliszkiem). Odstawiamy ponownie pod ściereczkę na jakieś 30 minut.
Pączki smażymy w ok. 150-170 stopniach po 2 minuty z każdej strony. Ja bardzo pilnowałam tych 2 minut, ponieważ jestem wyczulona na pączki. Kiedyś zbyt bardzo rozgrzałam olej i pączki zrumieniły się z zewnątrz, a w środku były surowe.
Wysmażone pączki wykładamy na papierowy ręcznik kuchenny i zostawiamy do wystudzenia.
Zimne pączki ozdabiamy polewą czekoladową, lukrem lub cukrem pudrem.

Lukier:

  • 1,5 szklanki cukru pudru
  • ok. 3-4 łyżki soku z pomarańczy lub cytryny

Polewa czekoladowa:

  • ok. 50 ml śmietanki 36 %
  • 2 łyżki ciepłej wody
  • 100-120 g czekolady gorzkiej

Śmietanę wlewamy do miski, dodajemy wodę i połamane kostki czekolady. Miskę stawiamy nad garnkiem z gotującą się wodą (tgz. kąpiel wodna). Czekamy, aż czekolada się rozpuści. Jeżeli polewa będzie za gęsta to można dodać jeszcze jedną łyżkę wody.


Smacznego!


niedziela, 18 września 2011

Lasagne z mięsem mielonym.

Witam! Dzisiaj wstawiam przepis na kolejne danie z kuchni włoskiej. Lasagne to zdecydowanie jedno z moich ulubionych dań. Uwielbiam połączenie makaronu, mięsa, warzyw i sosu pomidorowego... do tego koniecznie dużo startego, żółtego sera! Nawet Rafałowi smakowało chociaż nie jest fanem makaronu i sam stwierdził, że nie miał na niego ochoty.... zmienił zdanie jak jej spróbował :)


Składniki
(na naczynie żaroodporne o wymiarach 21x31 cm):

  • 600 g mięsa mielonego drobiowego
  • opakowanie makaronu lasagne
  • 1 cebula
  • pół dużej papryki
  • 10 średniej wielkości pieczarek
  • 1 słoiczek koncentratu pomidorowego
  • 300 g sera żółtego
  • ok. 400 ml wody
  • bazylia, oregano
  • sól, pieprz
  • ok. 2,5 łyżeczki cukru
Sos beszamelowy:
  • 400 ml mleka
  • 3 łyżki mąki
  • 60-70 g masła
  • sól, pieprz, gałka muszkatołowa

Cebulę kroimy drobno i szklimy na patelni. Dodajemy mięso mielone i podsmażamy. W międzyczasie obieramy pieczarki i kroimy w plasterki.Paprykę kroimy w drobną kostkę. Na patelnie wlewamy wodę i dodajemy cały słoiczek koncentratu - wszystko dokładnie mieszamy. Po ok. 10 minutach dodajemy pieczarki i paprykę. Całość gotujemy kolejne 10 minut. Po tym czasie doprawiamy sos przyprawami, cukrem  i ziołami.
Sos gotujemy jeszcze parę minut na małym ogniu. W tym czasie przygotowujemy beszamel. W rondelku rozpuszczamy masło. Do masła dodajemy stopniowo mąkę i energicznie mieszamy trzepaczką. Następnie dolewamy mleko i mieszamy aż do zagotowania. Ściągamy z ognia jak sos znacznie zgęstnieje. Przyprawiamy solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Ser żółty ścieramy na tarce. Naczynie żaroodporne smarujemy masłem. 
Układamy kolejno: suchy makaron - sos beszamelowy - sos mięsny - ser żółty.
Mi wyszły w sumie 3 takie warstwy. Wierzch posypujemy obficie startym żółtym serem i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 30 minut.

Smacznego!


piątek, 16 września 2011

Pizza z boczkiem, czarnymi oliwkami i rukolą.

Ciasto na pizzę robię z tego przepisu już od kilku lat. Kiedyś go gdzieś znalazłam, a teraz właściwie robię wszystko na oko. Dzisiaj specjalnie z myślą o Was zapisałam sobie ile czego dodałam. Ciasto wychodzi bardzo fajne i dosyć szybko się je robi. Do pizzy można dodać dowolne składniki. Ja uwielbiam pizzę z boczkiem, cebulką i świeżą rukolą. Do tej dzisiejszej dodałam również czarne oliwki. Oczywiście obowiązkowo sos pomidorowy i  duuuużo żółtego sera. Z podanych proporcji wyszły mi dwie pizze (ja piekłam w prostokątnej formie 31x21 cm).


Składniki:


  • ok. 20 g świeżych drożdży
  • ok. 3 szklanki mąki pszennej
  • ok. 1 szklanki ciepłej wody
  • 1 łyżeczka soli
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1 łyżka oliwy/oleju + trochę do wysmarowania bachy

Do ciepłej wody dodajemy cukier i drożdże - mieszamy razem i odstawiamy na 5 minut. 2 szklanki mąki wsypujemy do miski. W środku robimy dołek i wlewamy 3/4 wody z drożdżami i 1 łyżkę oliwy. Ciasto szybko zagniatamy dodając stopniowo resztę wody i mąki. Gotowe ciasto wkładamy do miski wysmarowanej oliwą, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 30 minut do wyrośnięcia.
W międzyczasie możemy przygotować dodatki do pizzy, oraz zrobić sos pomidorowy.

Sos pomidorowy:
  • ok. 5 łyżeczek koncentratu pomidorowego
  • ok. 120 ml letniej wody
  • bazylia, oregano
  • ok. 2 łyżeczki cukru
  • pieprz, sól
  • 1 ząbek czosnku

Koncentrat pomidorowy mieszamy z wodą. Dodajemy przepuszczony przez praskę czosnek, pieprz, sól, cukier, oraz zioła. Tutaj niestety nie podam dokładnie czego ile trzeba dodać bo przyprawiam sos do smaku. 

Połowę ciasta rozwałkowujemy na blacie wysypanym mąką. Ciasto przekładamy na blachę. Wylewamy trochę sosu pomidorowego, następnie układamy dodatki i posypujemy startym żółtym serem. Pieczemy w maksymalnej temperaturze piekarnika przez 10-15 minut.

Smacznego!


środa, 14 września 2011

Dżem jeżynowy.

Dwa dni po za miastem i mamy pyszny dżem z dzikich jeżyn! Podczas spaceru udało Nam się zebrać 1,3 kg owoców, które postanowiliśmy przerobić na dżem... wyszedł pyszny! lekko kwaśny, ale nadal słodki. A jak pachnie... polecamy go wszystkim bo w zimę takie cudo będzie niezastąpione :)

Składniki:


  • ok. 1,3 kg jeżyn
  • 1 opakowanie żel-fixu
  • cukier (my daliśmy 2 filiżanki)


Owoce myjemy i blendujemy. Możemy dodatkowo przetrzeć przez sito w celu usunięcia pestek. Jeżyny przekładamy do garnka i mieszamy dokładnie z żel-fixem - wszystko razem zagotowujemy. Gotujące się owoce zdejmujemy z gazu i słodzimy według własnego uznania. Wszystko razem ponownie zagotowujemy i trzymamy na gazie ok. 2 minut. Gorący dżem przekładamy do wyparzonych wcześniej słoików i odstawiamy je do góry dnem do wystygnięcia.


Na koniec wstawiam coś czym zajadam się odkąd przyjechałam do Rafała ... mniam, mniam!


Przepis dodaję do akcji:
  Akcja przetwory 2011

poniedziałek, 12 września 2011

Mus miętowo-czekoladowy.

Inspiracją do zrobienia mojego musu miętowo-czekoladowego był przepis Nigelli Lawson. Tylko, że ja kompletnie zmieniłam proporcje. Dodałam mniej czekolady, mniej białka, więcej kremówki i zamiast ekstraktu miętowego - krople miętowe Herbapolu. Wyszedł lekki, kremowy... jednym słowem pyszny mus! Udekorowany listkami mięty i podany w kieliszkach wygląda bardzo elegancko.

Składniki
(na 4 kieliszki):


  • 300 ml śmietany 36 %
  • 150 g białej czekolady
  • 1 białko
  • 2 łyżki cukru pudru
  • ok 1/3 łyżki kropli miętowych Herbapolu


Białą czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej - odstawiamy to wystygnięcia. Białko miksujemy na sztywno ze szczyptą soli. Bardzo schłodzoną śmietanę ubijamy do momentu, aż będzie sztywna. Pod koniec ubijania dodajemy cukier puder. Do wystudzonej czekolady dodajemy białko i szybko, lecz delikatnie mieszamy. Masę łączymy z ubitą śmietaną. Na koniec stopniowo dodajemy krople miętowe. Gotowy mus przekładamy do pucharków/kieliszków i wstawiamy do lodówki na minimum 2 godziny.

Smacznego!






niedziela, 11 września 2011

Słodka niedziela. Pancakes z dodatkami.

Słodką niedzielę zaczęłam dzisiaj od usmażenia Pancakesów wg. przepisu Nigelli Lawson. Robiłam je już drugi raz - są naprawdę smaczne. Można podawać je z różnymi dodatkami np. syropem klonowym, dżemem... ja je lubię z gorącym sosem truskawkowym (jakie to szczęście, że w tym roku zamroziliśmy truskawki)  i polewą czekoladową. W internecie przeczytałam, że tradycyjne Pancakesy robi się na maślance - koniecznie muszę je wypróbować w takiej wersji! Przepis jest bardzo prosty i robi się je naprawdę ekspresowo - polecam na weekendowe śniadanie.

Składniki:

  • 225 g mąki pszennej
  • 2 jajka
  • 300 ml mleka
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka cukru
  • szczypt soli
  • 30 g roztopionego masła


Mąkę, proszek do pieczenia, cukier i sól mieszamy w jednej misce. W drugiej misce mieszamy płyny: jajka, mleko i masło. Na koniec płynne składniki przelewamy do sypkich i wszystko razem energicznie mieszamy - odstawiamy na 20 minut.
Po 20 minutach zaczynamy smażyć Pancakesy - polecam smażyć je bez tłuszczu na teflonowej patelni.
A i moja uwaga - te moje są dosyć cienkie, powinny być grubsze. Zrobiłam za mało ciasta, dodatkowo część miała iść dla Rafała, więc musiałam zrobić cieńsze bo inaczej wyszłoby ich dosłownie kilka sztuk. Następnym razem zdecydowanie zwiększę proporcje.
Dodatki:
Sos truskawkowy - kilka truskawek wkładamy do garnka i gotujemy do momentu aż zrobi się z nich sos. Oczywiście mieszamy wszystko co jakiś czas. Dosładzamy 2-3 łyżkami cukru.
Polewa czekoladowa to w moim przypadku rozpuszczona na kąpieli wodnej gorzka czekolada.

Smacznego!




czwartek, 8 września 2011

Mus czekoladowy.

Witam! Dzisiaj wstawiam przepis na lekki mus czekoladowy. Miałam dzisiaj nic nie robić bo pogoda jakoś nie nastraja pozytywnie, ale ... zachciało mi się słodkiego :). Wszystkie produkty miałam w lodówce, więc zrobienie musu to jakieś pół godzinki roboty. Jest fajny... nie aż tak słodki, ma fajną konsystencje. Polecam wszystkim łasuchom! :) Robię go już dosyć długo. Przepis bazowy pochodzi stąd. Ja go troszkę zmieniłam.

Składniki:


  • 1 tabliczka czekolady gorzkiej
  • 1 łyżeczka masła
  • 300 ml śmietanki 36 %
  • 1 białko
  • 3 łyżki cukru pudru
Tabliczkę czekolady rozpuszczamy w kąpieli wodnej z łyżeczką masła - całość odstawiamy do wystudzenia.
Śmietanę ubijamy na sztywno. Pod koniec ubijania dodajemy cukier puder. Białko ubijamy na sztywno ze szczyptą soli. Wystudzoną czekoladę mieszamy z białkiem, a następnie całość dokładnie mieszamy z ubitą śmietaną. Mus przekładamy do pucharków i dekorujemy np. wiórkami kokosowymi, płatkami migdałów lub startą białą czekoladą.

Smacznego!







środa, 7 września 2011

Pappardelle z cukinią i kurczakiem w sosie śmietanowym.

Zupełnie nie wiem dlaczego do tej pory nie doceniałam cukinii w swojej kuchni. Zdałam sobie sprawę z tego, że to dopiero drugie danie przygotowanie z jej wykorzystaniem w moim całym życiu! Postanowiłam to nadrobić i już planuje w głowie kolejne dania z tym pysznym warzywem. Dzisiaj makaron z cukinią i kurczakiem w sosie śmietanowym chociaż można powiedzieć, że to bardziej sos serowo- śmietanowy. Zapraszam bo potrawa wyszła delikatna i bardzo fajna w smaku.

Składniki:


  • 250 g makaronu Pappardelle
  • pół dużej cukinii
  • pierś z kurczaka
  • ząbek czosnku
  • 2 czubate łyżeczki serka naturalnego śmietankowego Twój Smak Piątnica
  • 200 ml śmietanki 36 %
  • garść startego parmezanu
  • garść posiekanej natki pietruszki
  • sól, pieprz,  bazylia
Makaron gotujemy według przepisu na opakowaniu w osolonej wodzie z dodatkiem oliwy. Pierś z kurczaka kroimy w kostkę, przyprawiamy solą i pieprzem i podsmażamy na patelni. W międzyczasie obieramy cukinię ze skóry i kroimy w cienkie paski/plastry (trochę to ma wyglądać jak makaron pappardelle :)). Do dosmażonego mięsa dodajemy cukinie i mieszamy co jakiś czas przez 5 minut. Następnie dodajemy na patelnie śmietanę, oraz serek Piątnicy. Wszystko razem mieszamy. Całość przyprawiamy solą, pieprzem , oraz bazylią. Na koniec dodajemy posiekaną natkę pietruszki, ząbek czosnku przepuszczony przez praskę, oraz parmezan - podgrzewamy jeszcze 2-3 minutki i ściągamy z gazu. Makaron wykładamy na talerze, a na niego powstały sos.

Smacznego!






Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...